Pojechaliśmy na obchody Dnia Ziemi na Pola Mokotowskie. Po drodze spodobał mi się pewien rower.
Byliśmy umówieni z Zuzią i jej mamą, ale na miejsu nasza grupka trochę się rozrosła.
Było mnóstwo atrakcji: chlapanie w wodzie...
prace plastyczno-ekologiczne
atrakcyjne stoisko nadleśnictwa, gdzie tym razem wystylizowała się Zuzia
a po malowaniu buziek zjadałyśmy się watą cukrową.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz